moja suknia czerwona flaga na wietrze ostrzega byś gdy wzejdzie słońce już mnie dłużej w ramionach nie tulił
gdybym spotkała cię na tej plaży wieki wcześniej...
a tak... rozbijam się tylko myślami o brzeg twojej błękitnej koszuli
Doris, bardzo mi miło;)
Ana, to chyba największy komplement jaki można dostać. Dziękuję.
...i znów tu jestem i wciąż odnajduję w nim coś nowego..pozdrawiam:)
Wyczułem, na drugi raz uważaj z dietą. :P Nie quś, bo... On będzie zazdrosny. :D
Dobrze, że czosnku nie wyczułeś;p Całe szczęście, że nie dosłownie... ;) Dzięki:)
No wiesz? Jakim melanżem? Ja na..... Nocne Czuwanie się szykowałewm, a Ty we mnie krzyżem. :P Cóż, a ja lubię Cię obnażać... słownie. :D Miłego dnia. :))
Art, o tak późnej porze, to chyba sobotnim melanżem zawiewa;) Heh, musiałeś rozebrać tę myśl, a tak się starałam ubrać to w słowa. Miłej niedzieli, Wszystkim.
O qurde, zawiało i koszulę mi zerwało... :D Jak zwykle śliczniaste. Dobranoc. :)
Mnie też miło. I do miłego!
Mirku, i o to tutaj chodzi, żeby każdy zrozumiał po swojemu, to dodaje smaku;)
Adnachiel, tak mi się właśnie zdawało... ;) Niezmiennie dziękuję za Twoje uznanie.
Sierjożka, nareszcie coś Cię tu zwabiło, miło Cię gościć;)
Papużko, z wzajemnością, ech... :)
Ana, to miłe, dziękuję.
Star, melancholia to moje drugie imię i czasem klątwa;)
Kasiu, dziękuję.
Dziękuję Wszystkim za przybycie na mój brzeg. Pozdrawiam;)
perełka:)
Jakie to piękne.Pozdrawiam.
Ehh :) lubie cię czytać.
Witom! Dobry wirsz!
Akurat dziś mam niebieską koszulę! :) Pewnie się powtarzam, ale Twoje wiersze są bardzo piękne.
Ja to juz rozumiem inaczej. Wiem, że szczęście jest tylko tu i dziś.
Doris, bardzo mi miło;)
Ana, to chyba największy komplement jaki można dostać. Dziękuję.
...i znów tu jestem i wciąż odnajduję w nim coś nowego..pozdrawiam:)
Wyczułem, na drugi raz uważaj z dietą. :P
Nie quś, bo... On będzie zazdrosny. :D
Dobrze, że czosnku nie wyczułeś;p
Całe szczęście, że nie dosłownie... ;)
Dzięki:)
No wiesz? Jakim melanżem? Ja na..... Nocne Czuwanie się szykowałewm, a Ty we mnie krzyżem. :P
Cóż, a ja lubię Cię obnażać... słownie. :D
Miłego dnia. :))
Art, o tak późnej porze, to chyba sobotnim melanżem zawiewa;)
Heh, musiałeś rozebrać tę myśl, a tak się starałam ubrać to w słowa.
Miłej niedzieli, Wszystkim.
O qurde, zawiało
i koszulę mi zerwało... :D
Jak zwykle śliczniaste.
Dobranoc. :)
Mnie też miło. I do miłego!
Mirku, i o to tutaj chodzi, żeby każdy zrozumiał po swojemu, to dodaje smaku;)
Adnachiel, tak mi się właśnie zdawało... ;) Niezmiennie dziękuję za Twoje uznanie.
Sierjożka, nareszcie coś Cię tu zwabiło, miło Cię gościć;)
Papużko, z wzajemnością, ech... :)
Ana, to miłe, dziękuję.
Star, melancholia to moje drugie imię i czasem klątwa;)
Kasiu, dziękuję.
Dziękuję Wszystkim za przybycie na mój brzeg. Pozdrawiam;)
perełka:)
Jakie to piękne.Pozdrawiam.
Ehh :) lubie cię czytać.
Witom! Dobry wirsz!
Akurat dziś mam niebieską koszulę! :)
Pewnie się powtarzam, ale Twoje wiersze są bardzo piękne.
Ja to juz rozumiem inaczej. Wiem, że szczęście jest tylko tu i dziś.