Menu
Gildia Pióra na Patronite

pani na jeziorze

moja pani na jeziorze
w białej sukni i o włosach do kostek
moja pani na jeziorze
z lutnią i kwieciem w dłoniach
blade stopy w kryształowej wodzie

och, moja pani na jeziorze
stawia małe kroki na kamieniach
i zwraca oczy ku księżycowi
moja pani na jeziorze
jej twarz taka młoda i wstydliwa
krople rosy na jej ustach

moja pani na jeziorze
spogląda jeszcze raz w wodę
na jej powierzchni tańczą gwiazdy
w księżycu szuka kochanka
oferuje mu swoje ciało
i zebrane w ogrodzie dzikie owoce

księżyc tak nagle chowa się za chmurami
moja pani na jeziorze
zasmucona wraca do wody
nad jej głową gałąź z lampą oliwną
zaczyna grać na lutni i śpiewać
nie odejdę stąd nawet jeśli słońce
pojawi się ranem na horyzoncie
zostawia swój wieniec na wodzie
ogień świecy rozświetla jej twarz
zza chmur tak nagle wychodzi księżyc
i przybiera ciało na jeziorze
dwa serca bijące przy sobie

ten księżyc o takich jasnych oczach
trzyma moją panią w ramionach
układa kwiaty w jej włosach
i składa słodkie pocałunki na jej ustach
mój pan na jeziorze unosi się ponad drzewa
razem z moją panią w objęciach
spadają z niej bransoletki i biała suknia
i jak ta spadająca gwiazda
moja pani na jeziorze rozświetla całe niebo

moja pani na jeziorze
budzi się o świcie nad brzegiem wody
słońce na horyzoncie zwiastuje długi dzień
a ona pośród kwiatów i rozsypanych owoców
moja pani odchodzi z wiatrem we włosach
i dzbanem wody na głowie
księżycowy pył na jej ciele
i wybuchające gwiazdy w jej łonie

1862 wyświetlenia
13 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!