Mój stół jest drewniany Nielakierowany Zbity z desek zwyczajnych Codziennych Krzywy stół rzeczywistości Z krajobrazem glinianej Filiżanki w tle Parującej jeszcze marzeniami
Siądź przy nim Oprzyj łokcie o sęki życia Podziel się chlebem Podanym z modlitwą Zapal światło Może przylecą Motyle…