I to jest właśnie tchnienie tej prawdziwości, którą spotkać w tym miejscu coraz trudniej.
Szczęście, mamy jeszcze Twoje wiersze.
Warto wracać do Twoich tekstów. Warto się w nie wsłuchać.
Ave bracie! :)
Pięknie opowiedziana dramatyczna historia rodzinna i koleżeńska, raczej pytająca, choć chyba bez nadziei na zwrot akcji całej ludzkości w kierunku spokojnego szczęścia z dużą dozą często podawanej rozkoszy,
Początek kapitalny, ten opis. Całość oczywiście ciekawa i na nasze czasy.
I to jest właśnie tchnienie tej prawdziwości, którą spotkać w tym miejscu coraz trudniej.
Szczęście, mamy jeszcze Twoje wiersze.
Warto wracać do Twoich tekstów. Warto się w nie wsłuchać.
Ave bracie! :)
Kompletnie bez nadziei, bo ludziom szczęście nie wystarczy
Pięknie opowiedziana dramatyczna historia rodzinna i koleżeńska, raczej pytająca, choć chyba bez nadziei na zwrot akcji całej ludzkości w kierunku spokojnego szczęścia z dużą dozą często podawanej rozkoszy,
i autentyczne, niestety
Jakie to jest smutne, a jednocześnie niesamowite..