Menu
Gildia Pióra na Patronite

niebieski sen

mógłbym przysiąc, że widziałem ją dzisiaj
tu w tym samym zagajniku
z tą samą kaskadą błękitnych loków
z tym samym niebiańskim spojrzeniem
w tej samej przezroczystej niebieskiej sukience

była smutna
samotna
przygarbiona

więdła we własnym cieniu

na jej widok rozbłysnęła mi twarz
a ona widząc to słońce w moim spojrzeniu
momentalnie rozkwitła jak kwiat

stałem tak chwilę w tym osłupieniu
nie mogąc uwierzyć że znów tu jest
to ty? naprawdę? czy to jaka zjawa, czy sen?
kochana, jak to możliwe?
skąd się tu wzięłaś?

z wichrem w duszy mej dusza jej cicho zaszumiała:
nie zapomnij mnie…

nie

nie zapomniałem

nie zapomnę

nie!

dobry Boże, tyle lat
tyle lat nie widziałem cię…

podbiegłem
pochyliłem się nad nią

i znów byliśmy tak blisko jak wtedy
jak w tamten letni, niebiański dzień

a gdy chciałem ją zerwać i zabrać już na zawsze do siebie
ona z rąk mi z wichrem odfrunęła,
pozostawiając za sobą tylko
najpiękniejszej niezapominajki cień…

13 513 wyświetleń
100 tekstów
21 obserwujących