Menu
Gildia Pióra na Patronite

niepokój duszy

Minęły bezpowrotnie
Spokojne noce
Strach śmierci opętał me ciało

Drżące dłonie
Mokra od potu świątynia
Tak choćby wrażeń było mało

Nieczysta dusza
Wypluwa sumienie
Banalne grzechy są górą

Pan śmierci czyha
Śmiechem mnie zabija
Modlitwa diabła przygania

Jesteś skończona
Biesy wciąż biegają
Czekają na duszę do piekła

Otwieram oczy
Twarz twa uśmiechnięta...
Dziś znowu śmierci uciekłam...

11 584 wyświetlenia
35 tekstów
22 obserwujących
  • PannaTalarkowa

    26 March 2012, 19:49

    Podoba mi się

  • PannaTalarkowa

    26 March 2012, 19:48

    Smutny ten wiersz...

  • bajka1

    30 November 2011, 12:32

    dziękuje Jacku :-)))