minęliśmy się w przestrzeni światem nazwanej zabraknie intensywności splotu dłoni rzeźbionych rzemiosłem mozolnym i nie będzie spojrzeń tak kojąco palących rozmów dwóch obcych jednym sercem mówiących
minęliśmy się w czasie klamrą życia objętym zabraknie momentów nie jednej chwili w historię jedną z łatwością splecionych i nie będzie opowieści miłością zwieńczonej bo minęły się dwa ciała w jedną całość łączone