Łatwopalni.
Minęła noc,
kolejny dzień
poprzeczkę nam stawia
Nam łatwopalnym.
Odwrócić się
Odwrócić wzrok
Tym co nie warci,
aby nie spłonąć.
Kolejny krok
Kolejny cierń
Wpisz w nasz życiorys
Ogień zapłoną.
My mimo to
tak wciąż krok w krok
Choć to już koniec
Biegniemy w ogień
I choć ten płomień
zapłoną już tu
My łatwopalni.
Topimy ból
Topimy złość
Czas nam się kończy
Będziemy na dnie
I choć ten świat
już nasze puzzle
dawno roztrzaskał
To jest ten moment.
By jeszcze wstać
I ruszyć tam
gdzie jest ten ogień
Musimy trwać
Musimy żyć
To jest ta chwila.
Bo to już są
Ostatnie dni
My łatwopalni i przyjaźń.
Ostatni krok
stawiamy tak
Nikt nas nie zgasi.
I z myślą tą
kończymy grę:
Prawdziwych braci sie nie traci..
Autor
3808 wyświetleń
61 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!