Menu
Gildia Pióra na Patronite

Świt oswobodzony

Miej tę śmiałość, rześki wietrze
i za rękę, na bezdroża
nim nieśmiałość uśmiech zetrze
śmiałym tchnieniem mnie poprowadź

powinności zdejmij pęta
ze zmęczonych skrępowaniem
ramion, póki nieprzejęta
jestem naszym uciekaniem

Gnaj, popędzaj, wiruj, szalej
śmiej się świszcząc, dmąc w korony
w taniec porwij mnie zuchwale
nieuchwytny, nieskończony

Wnet ucichłeś. Po omacku
cięłam przestrzeń zastygnioną
pochwyciłeś dłoń znienacka...
nie powiewem, ale dłonią.

24 322 wyświetlenia
328 tekstów
70 obserwujących
  • sciezkazawila

    27 June 2014, 12:06

    dziękuję za miłe słowo,
    pozdrawiam

  • dana1596

    27 June 2014, 09:46

    oooo ta męska dłoń:))
    Piękny, lekki, zwiewny jak te wiatr