Sen
Miałem kiedyś sen
-czysty-
Biały jak len
I nierzeczywisty
W tym śnie byłaś Ty
-zachwycająca-
Piękniejsza od łzy
I od słońca
Lecz jakiś wysoki mur
-lęk-
Wyrósł aż do chmur
I pękł
A my zamiast go burzyć usilniej
-kochać-
Budowaliśmy go jeszcze pilniej
Aby szlochać
I kiedy zniknęłaś za cegłami
-ciemności-
Dni stały się nocami
I noc zamieszkała
w miłości
Autor
11 627 wyświetleń
79 tekstów
0 obserwujących