Menu
Gildia Pióra na Patronite

" Potęga naiwności od młodości do starości "

Miała lat...naście
Kochała platonicznie, naiwnie, dziwne?
W nocy spać się bała, bo go nie widziała.

Miała lat...dzieścia
Kochała inaczej, chyba rozsądkiem kierowana. Spać w nocy się już nie bała.

Miała lat...dzieści
Kochała mądrze...czy było to rozsądne?
Zdrada ideałów nastąpiła - czyja to wina?

Ona wybrała prawdę...jedyną dla niej.

On otwierał kolejne wino, piwo, wódkę...
Takiemu związkowi tylko dać trutkę
Ostrzegano go, że to się skończy źle...
Nie słuchał, nie wierzył...inna to historia.

Po wielu latach...
Ona ma już swoje lata
Myślała, że stała się zgorzkniała
Myliła się chyba, bo...
Dnia pewnego spotkała Kogoś Wyjątkowego.
Historię miłosną w swoje życie wplata.
Po tylu latach znów coś czuje...Miłuje
Kocha platonicznie, znów naiwnie,
Czy to nie jest dziwne?
Życie ciekawie się układa jak historia...
Kołem się toczy...
Ludzie niosą swój garb uroczy.
W jesieni życia - nie zawsze jest zima...
Bywa i lato gorące.
Za oknem słońce, a w sercu...
Ona naiwnie szczęśliwa ma wiosnę.

16.09.2020
10:24

281 002 wyświetlenia
2724 teksty
35 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!