Mgłę zatrzymał
Mgłę zatrzymał zmrożony poranek
barwne liście na drzewie zadrżały
skrywał jasny horyzont nad stawem
tarczę złotą wtuloną w woale
Mleczny posmak wkradł się za kotarę
babie lato w bezruchu struchlało
w perspektywie nicość przytłaczała
błoga przestrzeń bezkresnej otchłani
Niebo w jeden widnokrąg się zlało
jakby kula miała kroić rozmiary
jakby głębia cięciwą władała
jakby łąki pokryło tsunami
Tylko kawki po omacku latały
w zsiadłym mleku szybując od rana
słońce z góry na morze zerkało
czy to korsarz samotnik dryfuje
Czy na stanach skupienia
nad ranem zawisła fatamorgana
7579 wyświetleń
254 teksty
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!