Menu
Gildia Pióra na Patronite

na chłodno

mgła unosi się jak kurtyna
nad letnimi wciąż snami
łzy nocy szklą się ukradkiem
w pajęczyn ornamentach

powietrze jest jakby lżejsze
wolne od naszych uniesień

na drżących przeczuciem ramionach
zaciskam mocniej twój sweter

kurczę się
poza zasięgiem twych dłoni

zimna kawa
to chyba już wrzesień

137 934 wyświetlenia
1393 teksty
282 obserwujących
  • 20 September 2016, 17:18

    Madź, nie chcem, ale muszem. ;)

  • Adnachiel

    20 September 2016, 07:59

    Zimna kawa?
    Nie, do tego nie mogę dopuścić! :)

    A wiersz... Bardzo mnie ujął.
    I teraz jestem pewien, że tęsknota jest niezbędna dla odtworzenia pełnej gamy barw, którymi w wierszu portretuje się wizerunek samego siebie.
    Stworzyłaś przepiękny obraz, niczym lustro, w którym można się przejrzeć i odnaleźć.

  • giulietka

    13 September 2016, 17:59

    Najważniejsze, że się odnalazł :-)

  • MyArczi

    13 September 2016, 14:09

    Wtedy też mogłem zostawić uśmiech, tylko gdzieś mi się zapodział po prostu. :D

  • giulietka

    13 September 2016, 13:58

    Po uśmiechu sądząc dziś już lepiej chyba;)

  • MyArczi

    13 September 2016, 13:31

    Serducho. ;)

  • giulietka

    13 September 2016, 11:30

    Art, chcesz mnie upić? Nie będzie łatwo;))

    Onejko, a chciałam choć raz być rzeczowa;) Dzięki:)

    Arczi, zabolało?;)

  • MyArczi

    10 September 2016, 00:45

    Oj.

  • onejka

    9 September 2016, 11:16

    Na chłodno ? wiesz...trudno przyjąć Twoje wiersze na chłodno...zachwycasz :)

  • 8 September 2016, 16:29

    W rzeczy samej... tzn. w połowie jednak ... pusta? ;)
    Madź, pij od dołu i od góry, mi zostaw resztę. :))