Delikatność w beżowych pończochach
Mężczyzna w popielatym płaszczu
z czarnym psem
Dzisiaj niebo jest kremowe
od przemijającego blasku
Ten człowiek zabłądził
na gnijących liściach
rudych
W drugą stronę do
pańskiego bloku
- z przerażeniem krzyczę -
czwarte piętro
to może nie słyszy
Pies ciągnie go w cholerę
na smyczy...
Autor
127 935 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!