masz podbite oko czy serce policzki rozmyte i jeszcze więcej wątroba krzyczy że kocha nad życie spuszczona ze smyczy świadomość w korycie nikt nie dogoni myśli spłoszonych póki nie przyśni mu się pociąg marzeń żołądka klepka piąta wyszła za drzwi dalej i dalej po mej głowie tłuką się szare sny jakim sposobem wyszły tu gdzie Ty