Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ciepły wiatr w lędźwiach nie chce wiać

Mam znajomego
grubego od tłustych dań
co krzyczy na zły los
bo brak mu do szczęścia pań

Gdyby przystrzygł wąs
i wypakował tors
na miejskiej siłowni
to mógłby wywołać lepki śluz
u niejednej Madonny

Ale się zaniedbał
i tyje przy telewizorze
oglądając ostry sex
na diodowym monitorze

Wieczorem wypije herbatę
rękę do majtek włoży
odmawia pacierz beztrosko
i sen go nagle morzy.

127 818 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
  • Ahawah

    18 September 2011, 15:57

    haha... prawdziwe "haha"-wiersz :)

  • złośnik

    18 September 2011, 15:13

    Na własną rękę albo własną ręką - tak a propos wiersza :)

  • marka

    17 September 2011, 22:45

    A najważniejsze jest to, że na zakończenie pojawia się śmigłowiec z pomocą, oczywiście spóźniony, bo bohater już załatwił sprawę na własną rękę...

  • marka

    17 September 2011, 22:39

    My tu sobie gadamy a w TV Amerykanie ratują nasz nędzny świat przed zagładą.

  • marka

    17 September 2011, 22:28

    Bolesławiec miasto małe...kto wie, może go Znasz?

  • marka

    17 September 2011, 22:22

    To postać z Bolesławca.

  • marka

    17 September 2011, 22:20

    Nie Veno, to nie Adaś...

  • Senqa

    17 September 2011, 22:01

    Czasem jestem taka feministka,ze smiala bym twierdzic iz nie tylko samotni ten "pacierz" odmawiaja....
    Smutne,prawdziwe,lekko irytujace zabawne.

  • Julka 10

    17 September 2011, 20:38

    Ojjjj.................:):):)

    Spokojnego wieczoru :)