Menu
Gildia Pióra na Patronite

Być może - krok do wolności

Mam tak wiele
na rozdanie i dzielenie,
i nic na zgubienie,
nic na rozdarcie.

Poszłam
gdzie większości nie po drodze,
na ścieżce oswajania
wszystko wydaje się cudem.

Mogłabym
jeszcze zawrócić,
wpaść w rytmy znajome
i wpojone latami role.

Pouczać, radzić i oceniać,
wskazywać palcem na powinności,
kłaść na szali własne racje
i przeżywać świetne okazje.

Ale,
zbyt polubiłam możliwość,
zasłuchanie w ciepłe słowa
i tę radość - b e z k r e s n ą.

24 279 wyświetleń
527 tekstów
51 obserwujących
  • fyrfle

    22 December 2014, 21:54

    Szkoda że tolka się wydaje. Jednak radość bezkresna, to możliwość...teoretyczna raczej, lub nirwanę osiągłaś na ścieżce ćwi czenia ducha, ale czyś jeszcze wienc cielesna. Takaś mi bliskaś w tym wierszu, naprawdę!

  • 22 December 2014, 12:55

    :)