studnia bez dna
mamona bóstwem stoi
złoconymi koronami świeci
wiary chęć
bałwochwalstwo w marmur odziane
schorowany dłońmi odlicza
modlitwy koraliki
w zakłamaniu
duszę pieniądz wykupuje
ostatnią kromką chleba
z rąk wyrwaną
boskie życie
wieżami babel huczy
na tacy podane
głód omamienia
piotrowe bramy otwiera
niesprawiedliwości kluczem
Ernest Dominik Łuszczek
Przyborów 2016.05.28
99 868 wyświetleń
1101 tekstów
40 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!