Mam ochotę na nie życie,pogrążenie się w nie bycie…Znieczulenie każdej tkanki…Śmierci pragnę jak kochanki.
Bujam się dziś w dnia nałogach,żyć nie można na obłokach…Życia lejce chwytam w dłonie,lecz ma dusza nadal tonie.
Smutek smętnie wciąż króluje, nikt nic nie wie, nie ratuje…Dzisiaj demon w głos się śmieje,odbierając znów nadzieję.
I.Anna
Autor
24 May 2013, 17:54
Dziękuje Wam bardzo, że pomimo moich smętnych stron, chce się Wam to czytać ...Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy:)A przy okazji ma ktoś żyletkę? ( wiem czarny humor... nie jest jeszcze tak źle)miłego wieczoru
24 May 2013, 13:13
Ojej!Z demona się śmiej. Pozdrawiam. :)
24 May 2013, 11:22
Piekny wiersz ...pozdrawiam :)
24 May 2013, 10:25
"Czujemy się na wzajem" jesteś dla mnie jak lustro