Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

Pamiętaj córuś, mężczyzna kocha tylko nocą

Mama zawsze powtarzała
Mężczyzna kocha tylko nocą
Popatrz mała, gdzie jest tata

Było ich cztery
Jedna piaskownica
Pierwszy papieros
Wagary i wina w piwnicy

Było ich cztery
I przyszedł on
Tamte trzy zaprosił do kina
Ale to ona pierwsza z nim
Zobaczyła jak mężczyzna
Kocha nocą

Mama zawsze powtarzała
Nie jesteś piękna
Kto by cię chciał
Na całe życie

Klątwa szybko spełniła się
Lecz nie tak jak myślała
Pod grubymi okularami
Piękne oczy ujrzał
Szary on

Lustro mówiło
Jesteś gruba i brzydka
On zaparł się, że nie
Nie wierzyła mu

Nadeszły szare dni
I zszarzała miłość
Nadjechał kolorowy on
Łobuz kochał bardziej
Bo mężczyzna kocha tylko nocą

Lustro znów nie miało racji
Lecz tylko nocą
Gdy przyszedł biały dzień
miłość schodziła w cień

Odszedł w biały dzień
Nie chciał się dzielić
Nią co noc
Mama miała rację
Mężczyzna kocha tylko nocą

Na stole butelki wina
W nocy czuła się kobietą
W dzień obce ciało
Pusta butelka, pustka w duszy
Nawet wino kocha tylko nocą

103 413 wyświetleń
1204 teksty
141 obserwujących
  • szpiek

    18 July 2020, 06:05

    To nie tylko przekonania są problemem. Często kobiety, które samotnie wychowują dzieci ( na tym polu często ojcowie są dyskryminowani w sądach, matka musi być bardzo patologiczna, by sąd przyznał ojcu opiekę), często bardziej traktują swoje córki jak przyjaciółki do zwierzeń, niż dziecko i taka mała dziewczynka często słucha jaki okropny jest tata, albo gdy matka generalizuje, że wszyscy mężczyźni są tacy sami.
    Z synami bywa gorzej, często bywają w pewnym sensie substytutem partnera, w momencie, gdy chłopak dorasta, taka matka nie chce dopuścić by on się usamodzielnił i robi wszystko by jej nie opuścił. Takie dziecko z jednej strony słyszy od matki, jakie jest wspaniałe, z drugiej strony dostaje odwrotne sygnały od społeczeństwa, w którym sobie nie radzi i mamy materiał na narcyza, piotrusia pana, syndrom uciekającej panny młodej itd. Takie dzieci mają problemy w swoich związkach, a ich dzieci w swoich i tworzy się łańcuch pokoleniowy. Oczywiście tak być nie musi.
    Temat rzeka "nadopiekuńczych" matek...

  • kati75

    17 July 2020, 21:30

    Skojarzyło mi się z reportażem jaki jakiś czas temu oglądałam.Jeszcze są takie domy,w których ciemnota ,zacofanie nie pozwala wyzbyć się spod tego.Ludzie żyją jeszcze w takim przekonaniu choć mamy 21 wiek, wszystko zależy skąd człowiek się wywodzi.Ale wszystko zależy od niego tylko ,że czasem nie ma kto go dobrze pokierować.

  • szpiek

    17 July 2020, 21:25

    Trudno wyłamać się z schematów, w których się dorastało, w ten sposób przechodzą one z pokolenia na pokolenie

  • kati75

    17 July 2020, 21:13

    Przekaz wiersza jest ciekawy ,daje do myślenia...

  • szpiek

    11 July 2020, 19:34

    Nie mam urazy 😋
    Forma nie jest najwyższych lotów, ale myślę że jest czytelna
    Krytyka ostatnio bardziej mnie motywuje niż pochwały, aż się boje czy to już nie masochizm 😋

  • MyArczi

    11 July 2020, 16:31

    bez urazy, ale dla mnie to brzmi jak tekst piosenki Zenka Martyniuka

  • 11 July 2020, 12:40

    Ach te mądrości mamusine... ;)
    Bardzo ciekawy tekst.
    Pozdrawiam. :))

  • sprajtka

    11 July 2020, 10:24

    Wszystko może być piosenką...

  • szpiek

    11 July 2020, 10:19

    To może być piosenką?

  • sprajtka

    11 July 2020, 09:55

    Smutne...