Mały Jaś kopie piłkę o ceglaną ścianę bo co mu zostało
Jego ojcu wysiadła wątroba obok stacji na autobusowym przystanku i chłop jak kłoda zesztywniał w parku
Matka Jasia sprowadziła wujka który dla poprawy nastroju kolorowe balony dmuchał kupował krówki i czerwoną oranżadę matce sprawił brzuch i wymioty ciążą wywołane
Piłka odbita od ściany w psie odchody wpadła chłopiec wytarł ją o trawę i kopie w bólu jęczy ściana.