Menu
Gildia Pióra na Patronite

Anioł którego zabiłem..

Mała blondyneczka,

Z tak , niewinną minką

Z kręconymi włosami ,

Była śliczną dziewczynką ..

I serduszko czyste ,

Pełne miłości miała ..

Uśmiech słodki na ustach ,

Wszystkim w koło rozsyłała ..

Mama , tata , braciszek ,

Bardzo ją kochali ..

Była dla nich wszystkim ,

Skarb od losu dostali ..

Jeden moment , jedna chwila ..

TRZASK ! KRZYK ! PŁACZ !

I nie ma już motyla ..

Właśnie wracał od kolegi ,

Był pod wpływem alkoholu ..

Nie spodziewał się że tak skończą

Się tym autem 'bigi'

Nie zobaczył , gdy na drogę ,

Mała kruszynka wybiegła ..

Ona też mknącego auta ..

Początkowo nie spostrzegła ..

Nie hamował , no bo , po co ?!

I tak już nic nie naprawi ..

Teraz śni się każdą nocą ..

Ona płacze ! Ona krwawi !

Jednak , nadal uśmiechnięta ..

Jak aniołek , z skrzydełkami ..

Z aureolą , tak jak święta !

Śni się całymi nocami ..

17 195 wyświetleń
197 tekstów
9 obserwujących
  • 2 January 2016, 23:02

    Piękny a jednocześnie smutny aż dreszcze przeszły mi po ciele...czuć głębokie emocje...ahh

  • Sol 8

    22 March 2011, 16:46

    :(:( piękny , ale :(:(