Ludzie myślą, że jest wyższy silny, wszechmogący, drwiący Ludzie myślą, że jest lepszy.. ...kochający mędrzec węszy. On ukarał moją dusze życie zniszczył mi doszczętnie Nawet wprawia w ogłupienie w chwilach tych najcięższych..
Venomousdevil, powiem Ci, iż podoba mi się Twoja buntownicza postawa, ale skoro już taka przyjęłaś, to musisz ją świetnie umieć bronić przed opiniami innych (znam to ze swojego doświadczenia). Pozdrawiam !
Ale kochani , mamy wolność słowa..czyż nie ? Może moje myśli są na tyle skrajne by pisać o czymś co mnie nie dotyczy..Może przez to obrażę jakąś jednostkę .Jednak chyba w tym świecie, w tej chwili jest to normalne ?Dlaczego miałabym , podążać drogą większości , trzymać się zasad? Bo co.. ludzie mnie zlinczują ?
Autorko, skoro nie wierzysz, czy nie jest twoim bóstwe, to po co w ogóle o NIM piszesz? przecież jeno ranisz tym uczucia innych, nie rozumiejac , ze bóstwem jest dla kogoś, Jeśli ja jestem abstynentem, tematu alkoholu nie ruszam, bo po co ?
Może ja sprostuję . Otóż, mówiłam o tym współczesnym "bogu " . A napisałam go z małej litery , ponieważ nie uważam go za bóstwo w które miałabym wierzyć. Nie jest on piętnem mej religii. Dziękuje za opinie. Pozdrawiam,
Nie zgodzę się z Artrystą, gdyż słowa "bóg" nie musimy pisać wielką literą. Skąd wiesz o którym "bogu" mówi autor. Może zwraca się do ludzi którzy wyznają religię starożytnej Grecji ? Tam panowało wielobóstwo, więc żaden bóg nie był pisany wielką literą, a jedynie ich imiona. Słowem, jest tu uogólnione więc nie można się czepiać. Ale ja w ogóle nie o tym chciałem mówić... Mianowicie tekst jest mocny, dosadny i nacechowane ekspresywnie - cóż - podoba mi się. Pozdrawiam !
A jednak... jak to dobrze że istnieje? Dzięki temu jest często dla nas kozłem ofiarnym... tak łatwo przychodzi nam Go oskarżać za nasz życiowy nieurodzaj...biedny...