Menu
Gildia Pióra na Patronite

nikt - bóg

Ludzie myślą, że jest wyższy
silny, wszechmogący, drwiący
Ludzie myślą, że jest lepszy..
...kochający mędrzec węszy.
On ukarał moją dusze
życie zniszczył mi doszczętnie
Nawet wprawia w ogłupienie
w chwilach tych najcięższych..

nikt..on sam

wasz bóg.

6037 wyświetleń
31 tekstów
4 obserwujących
  • joker508

    8 May 2012, 10:35

    Venomousdevil, powiem Ci, iż podoba mi się Twoja buntownicza postawa, ale skoro już taka przyjęłaś, to musisz ją świetnie umieć bronić przed opiniami innych (znam to ze swojego doświadczenia).
    Pozdrawiam !

  • 8 May 2012, 10:29

    Ale kochani , mamy wolność słowa..czyż nie ?
    Może moje myśli są na tyle skrajne by pisać o czymś co mnie nie dotyczy..Może przez to obrażę jakąś jednostkę .Jednak chyba w tym świecie, w tej chwili jest to normalne ?Dlaczego miałabym , podążać drogą większości , trzymać się zasad? Bo co.. ludzie mnie zlinczują ?

  • Voyage

    8 May 2012, 09:59

    Autorko, skoro nie wierzysz, czy nie jest twoim bóstwe, to po co w ogóle o NIM piszesz? przecież jeno ranisz tym uczucia innych, nie rozumiejac , ze bóstwem jest dla kogoś, Jeśli ja jestem abstynentem, tematu alkoholu nie ruszam, bo po co ?

  • 8 May 2012, 09:19

    Może ja sprostuję .
    Otóż, mówiłam o tym współczesnym "bogu " . A napisałam go z małej litery , ponieważ nie uważam go za bóstwo w które miałabym wierzyć. Nie jest on piętnem mej religii.
    Dziękuje za opinie. Pozdrawiam,

  • joker508

    7 May 2012, 23:02

    Nie zgodzę się z Artrystą, gdyż słowa "bóg" nie musimy pisać wielką literą. Skąd wiesz o którym "bogu" mówi autor. Może zwraca się do ludzi którzy wyznają religię starożytnej Grecji ? Tam panowało wielobóstwo, więc żaden bóg nie był pisany wielką literą, a jedynie ich imiona. Słowem, jest tu uogólnione więc nie można się czepiać.
    Ale ja w ogóle nie o tym chciałem mówić...
    Mianowicie tekst jest mocny, dosadny i nacechowane ekspresywnie - cóż - podoba mi się.
    Pozdrawiam !

  • agniecha1383

    7 May 2012, 21:48

    A jednak... jak to dobrze że istnieje? Dzięki temu jest często dla nas kozłem ofiarnym... tak łatwo przychodzi nam Go oskarżać za nasz życiowy nieurodzaj...biedny...