lubię wiersze białe jak śnieg jak mleko bez rymu, bez dokładności jeśli mówisz o uczuciach- to wiersz a moje uczucia wcale się nie chcą rymować nierymowana jest miłość do ciebie ani zachwyt wschodem też się nie rymuje ni żal po stracie też nie łzy
Lubię spotkania autorskie, siadam na ostatnim krześle, autor za stołem nabzdyczony, nikt nie nabrał się na jego oszołomy, chciał podpisywać a tu kasa pusta k.mać, sala milczy więc odzywam się nieśmiało, że chciałbym autora zapytać bo mnie zaskakuje ... na to wyskakuje z pierwszego rzędu, że przeczytał dzieła autora razy dziesiątki, że są genialne i ależ skądże bez wątpliwości, ja nie strwożony palce podnoszę i ponownie o głos proszę by autor coś powiedział, tego już było za wiele rodzina mnie dopadła, zauważyli, żem egzemplarza nie kupił uciekłem obawiając się, że mnie złupią.
Białe pisanie jest najpiękniejsze. Można je różnie odbierać. Dawni kompozytorzy też nie pozostawili informacji jak grać ich dzieła i stąd możemy cieszyć się różnymi interpretacjami. Ciekawy i unikatowy wiersz. pozdrawiam. To wiersz o wierszach.