Menu
Gildia Pióra na Patronite

autoportret saute

lubię gdy mnie rozbierasz
z gruboskórności milczenia

nie wzbraniam się
gdy pod grafitowego spojrzenia delikatną kreską
moje rysy łagodnieją i miękną

zanim mnie opuszkami
od stóp do głów zaczniesz stwarzać
uczyń mnie na swój obraz
i moje niepodobieństwo

137 610 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    3 March 2016, 10:13

    eM, usuwać nic nie zamierzam, chyba, że siebie w cień;) A paplam na pewno lepiej od Ciebie to fakt!:)

    Na to liczyłam, Art, że nie dostrzeżesz podobieństwa i się zatrzymasz;)

    Miłego czwartku!

  • 2 March 2016, 20:53

    Madź, coś... ale... ale nieee
    To całkiem niepodobne do Ciebie... takie nagie... ;)
    Siuper!
    Pozdrawiam. :))

  • Adnachiel

    2 March 2016, 13:36

    Hehe, no tak :)
    Ale teraz już możesz usuwać moją paplaninę więc lepiej nic już nie napiszę :)
    Ty robisz to lepiej ode mnie.
    Tzn piszesz :)
    Uciekam.

  • giulietka

    2 March 2016, 12:45

    eM, bałamucę Cię? To do mnie nie podobne!:) Ale lubię wiedzieć, że jest taka możliwość;)
    A co do podobieństwa, wszelkie zapewne są przypadkowe;)

    Natalio, cieszę się, że znalazłaś tu coś dla siebie.

    Dziękuję Wam za tę chwilę u mnie i pozdrawiam serdecznie;)

  • Adnachiel

    2 March 2016, 11:44

    Czasem to mnie naprawdę bałamucisz :)
    Ale też lubię gdy mnie rozbierasz, emocjonalnie :)
    Piękny obraz, Giuli.
    Bo oczywiście stworzony na Twoje... podobieństwo :)