Lotna dusza w cichym ciele,Smak goryczy w kroplach łez;W przełyku gula nieznośna,Klatka ściśle zamknięta,Otworzyć nie można.To uśmiech dobra czy zła?Wiktorii brakCzeka na znak,Przyjęcia jednak i kluczykaNigdzie nie widać.
J.D.K
Autor