Menu
Gildia Pióra na Patronite

Prometeusz

Lotem ikarowym wznoszę się i gwałtownie spadam
W lustro narcyzowe bezgranicznie spoglądam
Zeusową lubieznoscią gwałcę niewinność,
Niczym Demeter potępiam bezsilność.

Mściwoscią Posejdona zemstą profanuję ducha
Niczym Eris podrzucam złote jabłka bez sumienia
Mądrością Pallady burzę mury swojego gniewu,
Pięknem Afrodyty próbuję uwieść nowy czas.

Szaleństwem Parysa, spokój oddaję za miłość
Siłą Herkulesa zrywam pęta na sercu
Mity są o nas, wbrew wszelkiej prawdzie,
Ulepieni masą boskości tworzymy siebie nawzajem.

Na obraz Prometeusza

12 114 wyświetleń
188 tekstów
7 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!