List do Polski
Matko, nie jestem dobrym synem.
Bywa, że po grządkach skaczę,
Butną robiąc minę...
Głupią raczej.
Dzisiaj Ty, Matko, znów się urodziłaś.
I dzisiaj z miłością Ci daję
Serce niegrzecznego, lecz Twojego syna.
Tak krawiec kraje, jak materii staje.
Polsko, jestem Twoim dzieckiem.
Smutnym wariatem pełnym miłości.
Tato i dziad ciężką za to wzięli lekcję.
Byś miała dziś święto Niepodległości.
Życzę Ci, Ojczyzno moja ukochana,
Na spokojnym niebie życzliwego słońca,
Pamięci o chwale i tak licznych ranach.
Twój syn, kochający Cię do końca.
Quid Quidem
41 979 wyświetleń
581 tekstów
6 obserwujących
Dodaj odpowiedź 11 November 2021, 17:43
10 odUrodziła się właśnie dzięki takim ludziom jak Ty! I dla Ciebie :)
A skacz po grządkach, i tak Cię utuli z miłością :)
Pięknie!
Odpowiedź