Menu
Gildia Pióra na Patronite

Lament gnijącego ciała

Leżę,
zimno mi,
dlaczego?
Nie wiem, nie pamiętam nic od kilku dni,
Och jak ładnie jestem ubrany,
czarny garnitur, biała koszula.
...Jak ten sufit jest nisko,
wyłożony krwisto - czerwonym płótnem.
Ruszyć się nie mogę,
Czuję chłód, jakieś głosy słyszę,
Hm...ale śmierdzę,
Przecież ostatnio się myłem.
Dziwne...
Coś nagle wali w sufit,
Co to?
Boję się...
To tak jakby cos chciało mnie zgnieść,
jakby hałdy piachu zrzeszyły się ze sobą
i uznały mnie za robala,
Powoli staję się robalem...
Gniję od środka,
mój garnitur nie jest już taki ładny,
Nie czuję nic,
ale coś mi wychodzi z brzucha,
Coś pełza mi po twarzy.
Ginę,
ginę na zawsze,
Ginę fizycznie,
ginę w pamięci...
Boże, mój Boże, czemuś mnie opuścił............

14 114 wyświetleń
57 tekstów
2 obserwujących
  • Mentos

    27 September 2010, 23:30

    Kac zwykły.

  • Kama1126

    27 September 2010, 18:13

    mecyjaste:) - w sęsie że dobre;)