Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

Leżę, na deskach twoich krzyżowych
Oddycham wspaniałością żółtych płomieni
Gdzie jesteś, Panie? Niebo puste
błękitne jak tafla lodu
która rozdziera me serce.

Widzę tylko ogarnięty świat nadzieją
że będziesz i nie odejdziesz
niesionym wiatrem przybędziesz
wiarą utulisz cierpienie

Panie, gdzie jest ma miłość
do ludzi, których nienawidzę?
Lepiej zasłoń moje oczy,
na krwawy pot spływający na ziemię.

Lecz czuję wspaniałość żółtych jesieni,
Leżę, na deskach twoich krzyżowych...
i powracam do dawnych dni
będąc na wyłączność z Tobą Boże.

2407 wyświetleń
14 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!