Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ławka

Ławka

Tęsknię za twoimi ustami
Tyle słodyczy w nich znajdywałem
Siadam na ławce obok tego mostku
Patrzę na strumyk

Jeszcze czuję dotyk ukochanych rąk
Słyszę słowa
Spoglądam obok
Pusto

Drobny deszczyk moczy twarz
Gdzieś w koronie drzewa śpiewa ptak
Tęskna melodia wydobywa się z mojej duszy
Rzucę kamieniem po tafli wody

Pójdę już
Wrócę tutaj za kilka dni
Zatopić się znów w myślach
Zamknąć siebie w innym świecie

Władysław Andrzej Bobrzycki

30 837 wyświetleń
275 tekstów
14 obserwujących
  • awatar

    27 September 2013, 18:55

    Na wstępie wiersza wspomniałem utwory realizm jutlandzkiego*
    w nadniemym dialekcie i wzruszyłem się i popłakałem się tak bardzo,
    że spadłem z krzesła, chciałem powiedzieć z ławki.
    W drugiej części tekst nawiązuje do dzieł otwartych
    na konceptualizm wpisując się w ruch Fluxus,
    zaniedbany, wręcz niedostrzegany w piśmiennictwie Polesia i Podlasia.
    W zakończeniu wstrząsają zamierzenia akcjonizmu poetyckiego autora.