Moje cuda

Lat siedem temu się narodziła
i moje życie tak rozjaśniła.
Była tak mała i tak piękniutka,
moja córeczka Agatka malutka.

Kochana cząstka mojego ciała,
bo z miłości życie dostała.
Wszak narodziny cud nad cudy,
byłem przy nich tak bez obłudy.

Dumny przy żonie w szpitalu byłem,
nagle cudo piękne zobaczyłem.
Tak wtedy głośno i mocno płakała,
piękna, cudowna istota mała.

Dziś już lat siedem Agatka ma,
mała już dama dziewczynka ta.
Kocham bardzo te cuda moje,
Agnieszkę ,Agatkę razem nas troje.

Więc może teraz coś o żonie powiem
i przy okazji coś się sam dowiem.
Kocham ją bardzo,jest piękna i miła
największą niespodziankę żeś mi sprawiła.

Gdy o rękę Ciebie poprosiłem,
nawet o tym nigdy nie śniłem.
Żeś się zgodziła ,więc warto było,
nasze uczucie w sercach gościło.

Więc pisze teraz do Ciebie Agusia,
kochaj swojego męża Bogusia.