Smutne... Czasami trzeba wchodzić na siłę, wstawiać nogę w drzwi, a nawet jeśli zamkną drzwi, to wchodzić oknem. ;) Problem tułania się ciągnie się za mną od szkoły średniej... do dziś nie przeczytałem "O żołnierzu tułaczu" i już chyba się nie zmuszę. :D