"view from a bridge, can't take anymore..." - Ricki Wilde
Znów jestem na tym moście Znów patrzę w dół na ludzi i dziejący się świat Tak wiem to tylko chwile Tak wiem mogę jedynie próbować chwytać muskające moją twarz idącą od rzeki bryzą okrawki życia Jestem tutaj niedoskonale Jestem tylko przechodnim wtrąceniem Wiatr mnie przywiał niczym ciało obce w nie-moim oku niczym dziki kaktus na środku ogrodu nie pasuję lecz wciąż tkwię jeszcze sprawdzając elastyczność chwili na nie-trwanie i swojej duszy na ból zarazem Przenoszę siebie dlatego jestem tu inny nawet nagi byłbym zbyt ubrany zbyt ciasny na wszystko to co nie potrzebuje przestrzeni żeby się bez reszty pomieścić Patrzę na łodzie niedługo otoczą je gołębie dym z płonących stosów cisza przetykana dźwiękiem wioseł szukających po raz kolejny oparcia w wodzie Patrzę na piasek i dzieci kąpiące się pomiędzy łodziami Patrzę na stado łabędzi z młodymi pomiędzy nimi Na harmonię Gangesu Niezauważaną doskonale obojętną Chwilę zanim przejdę dalej