Mocny tekst. Moim zdaniem o ludzkiej zaborczości, braku empatii pod maską miłości. Tak łatwo jest nas zranić i często też zapominamy, że słowa, choć wybaczone, są jak gwoździe, po których wyciągnięciu, pozostają dziury.. Wiersz, obok którego nie można przejść obojętnie. Pozdrawiam.