Wiatr i Ona...
Kto kasztany turla drogą
dzieciom do tornistrów chowa?
Jak myślicie moi drodzy
o kim będzie mowa?
Czy to może figle skrzatów
lub kukułka podrzuciła?
Albo sroki to jest sprawka
czyżby Ona tak psociła?
Ktoś maluje świat na rudo
i w barwach czerwieni.
Coraz więcej złota, brązu
a mniej jest... zieleni.
Więcej deszczu niźli słońca
kaloszy na nogach.
Kogóż to zazwyczaj widać
we wrześniowych progach?
Otóż mowa o Jesieni która
strąca liście z drzew.
Wiatr czasami Ją wspomaga
czy... słyszycie wiatru śpiew?
Hula wśród gałązek Dębu
huśta żołędziami.
Strąca Ich maleńkie główki
razem z czapeczkami.
I wprost do tornistrów dzieci
jak wcześniej wspomniałam
z panią której w piątej zwrotce
imię... napisałam.
Dodaj odpowiedź 24 October 2014, 17:51
0 Czasami z przyjaciółmi usypujemy w parku kopce z liści i tak jak dzieci bawimy się na maksa :) niektórzy myślą, że zwariowaliśmy... ale co tam czasami trzeba coś stracić by coś zyskać... zapach lisci, ubrudzone ubrania i choć chwila bycia dzieckiem... bezcenne :)
Odpowiedź 18 September 2014, 14:17
0 Tak... powiedział co wiedział... pozdrawiam Mat demon.Chyba nie lubisz dzieci:)
Wszystkich serdecznie pozdrawiam i dziekuję:)
Odpowiedź