Menu
Gildia Pióra na Patronite

* W ZENICIE OPAMIĘTANIA *

Krocząc wciąż pośród skrajności
zgubiłem nagle sens życia...
w objęciach obojętności
sięgnąłem w końcu dna picia

poznałem ból życia ulicy
w zenicie opamiętania,
w to by się bezdomnym nie włóczyć
włożyłem ostatnie starania

Dziś tu - w dla bezdomnych tym domu
sens drogi swej dalszej wybieram ...
już nigdy przenigdy być nie chcę
pijaną i śmierdzącą ścierą

Już trzeżwy i czysty dziś jestem,
od środy szykuję się w pracę,
Joasia przez smartfon mnie wspiera
a jutro czterdzieści lat zacznę

i nie ma już czego żałować
bo wiem że to stać się musiało
czas zacząć dziś wszystko od nowa,
niech będzie więc jak być musiało

Przyjęli mnie tutaj jak swego,
spalili me stare ubrania
i zaczął się czas mnie-nowego
w zenicie opamiętania

71 034 wyświetlenia
1135 tekstów
9 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!