Jan Kowalski odnalazł poranek złoty
Kowalskiemu Janowi
piorun nocny
we włosach siedzi
zakręcając na palcu
tłuste figle
zmęczonej soboty
On ze skwaszoną twarzą
próbuje dojrzeć zapałki
przez posklejane oczy
papierosa w zębach już ma
Jeszcze radość balangi
wydłubał zza paznokcia
i oddech złapał
stopą potarł zrogowaciałą stopę...
Autor
128 100 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących