Wariacja na cztery nuty, bez pokuty.
Kończy się dzień
Zamienia się w cień
I choć nie zmieni to nic
To nie będę się w piersi bić
Każdy ma historię swą
Lekką, ciężką, czy też złą
I czy róża cierń ma
Czy uśmiech, czy łza
To należy do Nas
Odmierzany jest czas
Czy też Sam czy też razem
Bądźcie wyrazistym obrazem
Dbaj o kolory i szarości natężenie
Dbaj o wiary wiarygodność i marzenie
I nadeszła ona księżycem okraszona
Nadchodzi najdziwniejsza snu zasłona.
Autor
66 739 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!