Menu
Gildia Pióra na Patronite

Gra wstępna

kołyszesz we mnie powoli wiosenny las
wypatrując tańczącej w locie jaskółki
zaglądasz do gniazda
jeszcze pare minut w ciszy
gdy dotykasz opuszkami nagich ramion
strącając z nich biel
w zgarbionej od niemocy dłoni zanurzasz dłoń
nasyczasz czerwienią

czuję robi się cieplej
ledwo pulsujący potok zaczyna rwać
by szaleńczo uderzyć
wyostrzyć lodowe spojrzenie
nieskrępowanie rozbudzasz pierwsze pąki
pęcznieją
jak zgłodniały ptak poszukujący pokarmu drażnisz skórę rozdziobując tkankę
jątrzy się gęsta i lepka ciecz
co zastygając przypomina o bólu
pękniętych wcześniej ran
do ostatnich sił galopuje dreszcz

zamykając zimowe wzruszenia w pamięci
ubieram się w czas
gdy zaszumi we mnie morze

Sylwia Pryga

40 623 wyświetlenia
285 tekstów
27 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!