Nawet nie mam ochoty na herbatę
Kołyszesz biodrami
w barok odziana
pod niebem sklepionym
pałacu łukami
Palcami po tralkach widzisz
w ogrodzie
gdzie wierzby chylą głowy ku tobie
i wylewnie cześć oddają rękami
ubrane rozśpiewanymi ptakami
A ja mieszkam w kawalerce
którą uknuł dla mnie Gomułka
a umeblował Edward Gierek
bo każdy miał jednakowe gusta
Ty słuchasz Czajkowskiego
a ja zgryźliwego szczekania
pneumatycznego młota
z którym tańczy wątły robotnik
wśród błękitnych spalin
za oknem
Podleję kwiaty
Autor
127 940 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
Dodaj odpowiedź 11 August 2012, 08:42
0 Przepiękny obraz rzeczywistości...trafiasz w sedno...gratuluję.
Odpowiedź