Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz Tekst dnia 23 December 2022

Nieoczekiwany

kolejny raz drżącą ręką
zapalisz mi w oknie nadzieję
i łza się przemknie jak kot
pod deszczu kurtynami

przesuną się cienie pod drzwiami
puste miejsca zabolą dziś mocniej

zdejmiemy tej nocy maski
gdy przełamiemy się w sobie
nawet z najtwardszych serc
posypią się okruchy dobroci

może dobrze że przyszła odwilż
i niech rozpuści się śnieg
jeśli miałby przysłonić nam Ciebie
który
przychodzisz
najciszej
żeby być między nami
i nie pogardzisz człowiekiem
nawet w najlichszej stajni

137 918 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • one drop for all

    23 December 2022, 18:46

    troche za duzo cynizmu
    Marku :)

  • .Rodia

    23 December 2022, 15:47

    jak nie ma Jezusa to nie ma świąt

    Mam nadzieję, że zagości w Twoim domu i z miłą chęcią, będziesz przełamywała się opłatkiem z bliskimi

    stracę głowę jak w tym roku spadną jakiekolwiek maski
    to byłby prawdziwy cud

    • giulietka

      24 December 2022, 12:22

      Eliza, to nie cynizm, to po prostu Rodia :)

      Rodia, dziękuję, i życzę Ci, żeby to właśnie Jezus był celem i szczytem Twoich pragnień i żebyś jednak chociaż trochę stracił dziś głowę ;)

      Błogosławionych Świąt Wam życzę, i tego... co w sercu jest najcichszym pragnieniem!

    • .Rodia

      27 December 2022, 17:15

      Prawda jest szczytem moich pragnień, więc może się dogadamy z Jezusem

      fakt faktem, straciłem trochę głowę
      ale za to jakie kazanie wczoraj zaliczyłem!

      niektórzy księża powinni dostać dyspensę od celibatu dla dobra ludzkości