Ponoć smutek tworzy najpiękniej. Choć do pięknie to sporo mi jeszcze brakuje:) Stare miłości to te, których nie sposób wyrzucić z serca, nie dają żyć... Nowe to te, którymi próbuje się zastąpić stare, ale to jakby drukować na już zapisanym papierze. Przytłaczają. I do tego strach że to rozdarcie i nawarstwianie nigdy nie miną... Dziękuję za odwiedziny i opinie:) Pozdrawiam ciepło
Coś mądrego chciałam napisać, ale ten strach mnie przygwoździł. I nie wiem czy z nim można cokolwiek. "Rozbierają mnie na kawałki stare i nowe miłości..." Jeszcze nowych nie ma, ale peelka już wie... Hmm... więc jak może być inaczej, niż chce. A i jeszcze tak mi przyszło, ze miłość jest jedna - Twoja. :)