Kochany świecie, Kto otrze moje łzy? Jeśli nie potrafię być lepsza, Jeśli nie potrafię być prawdziwsza, Moje samotne noce, obawiam się, że nie odejdą.
Obietnice nie zmienią już nic, I przysięgam, to takie zabawne, Jesli porzucę to czym jestem, postanowię zostawić siebie, Kochany świecie, czy sprawisz, że ból zniknie?
Pokochałeś mnie zbyt samolubną, Gdybym mogła zamknąć Cię w dłoniach, może wtedy strach zniknąłby z moich oczu? Czy to kłamstwo byłoby wystarczające? Czy wtedy kochany świecie oszczędziłbyś mnie?