Kocham cię Polsko,
Kocham cię Polsko, gdy ze snu się cicho budzisz,
Gdy do pracy biegniesz, do metra albo tramwaju.
Twej pracowitości i zapału do pracy nikt nie ostudzi,
I w kwietniu zielonym Cię kocham, i w kwietnym maju.
Ciągle śpiesząca i zabiegana idziesz do szkoły z plecakiem,
Albo zachwycasz się kwieciem maja, lub kwitnącym makiem.
Długie godziny siedzisz w swym urzędzie albo statki budujesz.
Cokolwiek robisz, Polsko kochana, zawsze pilnie pracujesz.
Kocham cię zimą, gdy brniesz powoli przez zaspy głebokie,
Gdy jesienią z drzew na ciebie spadaja liście z wysoka,
Gdy lato lip kwitnących zapachem cię ogarnia miodowym,
Gdy wiosną do ciebie powracają ptaki z legowisk zimowych.
Kocham twą ziemie, z jej górskimi szczytami, sosną porośniętymi,
Kocham twe morze lazurowe, z jego statkami po nim w dal płynącymi.
Kocham Cię w deszczu, gdy z parasolem idziesz krokiem tanecznym,
Kocham cię za to, że ludzie twoi cenią honor i wartości odwieczne,
Na twych pagórkach stoją kościoły, których dzwony do mszy dzwonią,
Na twej strazy stoją polscy żołnierze, którzy cię zawsze jak matkę chronią.
W sercach twojej młodzieży patriotyzm i pamięć o bohaterach zywa,
Kocham Cię za gościnność, serdeczność, że nie jesteś nigdy fałszywa.
Kocham cię za to, gdy ulicami miast z flagami w ręku płyniesz rzeką,
Za twe piękne widoki, gdy chłopak na dziewczyną swoją z różą czeka.
I za to cię kocham, że z twego narodu pochodzę z dziada pradziada,
Że i w moich żyłach płynie krew polska, jestem temu bardzo rada.