Soul

Kocham Cię...
Chcę byś wiedziała,
Że każdej nocy całuję Twój symbol.
Gdy sen zamyka mi oczy,
Moja podświadomość jest wolna.
W mej głowie rodzą się takie obrazy,
Że godzinami mógłbym Ci opowiadać,
Jak pięknie wyglądałaś w tej czarnej sukience,
Jak pięknie tańczyłaś na kostce brukowej,
Że aż księżyc zza chmur wyłonił się.
Nie było tu czasu na krople deszczu.
Jak pięknie Twe włosy lśniły w kolorze światła księżyca.
Jakże piękny to był widok,
Widziany Cię taką szczęśliwą.
Spojrzawszy na mnie szczęścia doznałem,
Bo w oczach Twych ujrzałem latarnię
Co nocy zapalaną lampę,
Oświetlającą mym światłem.

Jakże szczęśliwy jestem,
Bo Twój uśmiech jest jak kropla deszczu,
Dla uschniętego kwiatu,
Który zamknąwszy się w sobie,
Nasiona bronił przed kobietami.
Kwiat ten rozkwitł dla Ciebie,
W twych rękach zasiany...

Niech noc się nie kończy,
Bo ranek odbierze nam Siebie...
Niech trwa całą dobę,
Rozbudzając w nas światło...
Nikt za nas życia nie przejdzie,
Więc niech nie odbiera nam tego...
Czując tylko w spojrzeniu,
To co nazywa się piękno...

Kartka i ołówek,
przelewa wyobraźnię.
Tyle chwil odbiło piętno...

Jestem w stanie wstąpić do piekieł,
Gdy drzwi będą otwarte wkradnę się,
By wyrwać mu wszystko to,
Co zabrał Ci kiedyś,
Zamykając na klucz wejście za sobą...
Zostawiając klucz po drugiej stronie,
Gdzie nie miałby już wejścia,
By jego władza przepadła,
Przepadła w każdym czułym dotyku dłoni...

Zwykły człowiek,
Mający cele,
Chcący przeżyć,
Przeżyć z Tobą,
Chwile bezcenne,
Bez metki z ceną.

http://www.youtube.com/watch?v=YgQEbeDZ4-8
Każda chwila z Tobą, dotyka mej duszy...