Kobietą byłam
kobietą na chwilę byłam
co dłonie kładzie na lód zziębnięty
opadłą rzęsę z policzka ściera
kobietą na chwilę byłam
która oczy z łez rękawem ociera
i koi sny strapione wyśnieniem
kobietą na chwilę byłam
w worku na śmieci wynosiłam twe troski
miłością leczyłam zwątpienie
kobietą na chwilę byłam
nie zgadłeś że dla ciebie
i przez ciebie
więc... na oczach ci umarłam
Dedykuję: Tobie, który miałeś być
5920 wyświetleń
86 tekstów
19 obserwujących
Dodaj odpowiedź 11 November 2014, 01:23
0 Jak trudno się spotkać, a kiedy to już nastąpi można tego nie zauważyć
Odpowiedź 19 October 2014, 23:46
0 może za dużo razy powtórzony wers "kobietą..." ale wiersz podoba mi się, świetna puenta
Odpowiedź