„Kłamstwo okropne, kłamstwo przeraźliwe Dla duszy i serca mego obraźliwe Samym swym istnieniem brudzi moje myśli Straszną sytuacją jak nie raz się przyśni Piękną zbroję złoci, szczęście dając sztuczne To kłamstwo perfidne, to kłamstwo buńczuczne! Muszę otworzyć oczy i ostrymi wzroki Przebić złem utkane mego łgarstwa mroki!”