kiedyś odejdę
do walizki ze skóry spakuję kości, ścięgna i żyły sumienie
poukładam tak jak lubisz w pedantycznym porządku świata z wyjątkiem serca
z nim zawsze były problemy
Tak dobitnie podkreślony ...
Ba, kiedy nie zawsze upchać się da... Dzięki. Pozdrawiam.
świetny wiersz
no tak serce nie posłucha... pięknie zapisany wiersz. pozdrawiam.
Tak dobitnie podkreślony ...
Ba, kiedy nie zawsze upchać się da... Dzięki. Pozdrawiam.
świetny wiersz
no tak serce nie posłucha...
pięknie zapisany wiersz.
pozdrawiam.