Nadzieja..
kiedyś kochałam jesienne wieczory
dziś tęsknoty oczy pełne
o Boże, zabierz to wszystko..
ten pluszowy miś
nie zastąpi ramion
ale jeszcze pachnie
pachnie Tobą..
upijam się tym zapachem
i zamykam oczy
i zasypiam
w wyimaginowanym poczuciu bezpieczeństwa
o, serce
zwolnij
zaczekaj na miłość
może tylko na chwilę zwolniła
może to tylko my pobiegliśmy zbyt szybko..
Autor
Dodaj odpowiedź 8 October 2012, 19:28
0 Wspaniale Katarzyno, ujmujesz moje serce słowami tego wiersza.
Odpowiedź 7 October 2012, 22:44
0 nigdy nie można tracić nadziei...smutny, ale ładnie ten smutek zobrazowany...
pozdrawiam serdecznie :)))))Odpowiedź 7 October 2012, 19:00
0 Prześliczny...zatrzymałaś mnie delikatnością z jaką piszesz o smutku... Pozdrawiam.
Odpowiedź 7 October 2012, 12:06
0 śliczny Twój wiersz Kasiu...może i zwolniła miłość...bądź cierpliwa czasem warto bo możliwe że ze zdwojoną siłą Cię później zaskoczy:)I nie smutaj się:(pozdrawiam
Odpowiedź